Gry szkoleniowe

Szkolenie, by przyniosło efekty, musi być czymś więcej niż wykładem czy pogadanką. Nie wierzysz? Przypomnij sobie więc lekcje w szkole czy na studiach. Ile zapamiętałeś z nudnego, wygłaszanego monotonnym głosem wykładu? A ile, gdy nauczyciel, zamiast pokazywać i omawiać, kazał przejść do działania i uczyłeś się w praktyce?

Zajęcia nakierowane na działania zawsze przynoszą lepsze efekty. Szczególnie, gdy celem szkolenia nie jest zapoznanie się z cechami nowego produktu, który ma wejść do sprzedaży, a na przykład budowanie zespołu czy usprawnianie komunikacji w grupie. A to szkolenia „miękkie” właśnie są kluczem do rozwoju nowoczesnego biznesu. Ze zgranym i mocno zmotywowanym teamem, „nie ma takich gór, których Twoja firma nie mogłaby przeskoczyć”. Właśnie dlatego tak ważna jest organizacja szkoleń o urozmaiconym scenariuszu. Kluczem są odpowiednio dobrane i profesjonalnie przeprowadzone gry szkoleniowe. Czym są, jak wybrać te najlepsze i jakie warunki trzeba spełnić, by efekty były takie, jakich oczekiwaliśmy?

Szkoleniowe gry, czyli co?

Nie chodzi o firmowy turniej piłki nożnej, choć i on może się stać częścią szerszego scenariusza gier. Myśląc o szkoleniowych grach, mamy na myśli jednak bardziej eventy, których scenariusz zakłada bądź to rywalizację, bądź zespołową współpracę. Ich celem jest nie tylko świetna rozrywka, która doda uczestnikom energii i zainspiruje do działania (choć i to niezwykle ważna kwestia), ale i budowa więzi oraz rozwój umiejętności komunikacyjnych.

Rodzajów takich gier jest całe mnóstwo: począwszy od gier strategicznych, przez menadżerskie, aż po zagadki logiczne, czy – wymagające sprawnego ciała i umysłu – gry survivalowe. Oczywiście wyliczenie to nawet w jednej trzeciej nie wyczerpuje worka z grami, które można wykorzystać.

Jak dobrać te właściwe?

Stworzeniem scenariusza imprezy firmowej z grami może się zająć dział HR w Twojej firmie. Jeśli jednak chcesz, by event przyniósł naprawdę wyraźne efekty, lepiej będzie, jeżeli oddasz to w ręce ekspertów z zewnątrz. Dlaczego? Po pierwsze, ponieważ oni zajmują się wyłącznie tym i mają z pewnością o wiele więcej pomysłów na team building czy rozwój umiejętności menadżerskich niż „nie- eksperci”. Kluczowy jest jednak fakt, że są to osoby z zewnątrz, „spoza układu”. Takie, które na grupę i jej problemy oraz potrzeby spojrzą obiektywnie, a co za tym idzie – dopasują scenariusz precyzyjnie do jej specyfiki oraz szkoleniowych celów.

Przykładowo – w małej grupie, dobrym pomysłem na grę szkoleniową może być choćby LARP, czy – bardziej plenerowo – wycieczka na kajaki czy survival, w większej zaś: poszukiwanie „skarbów” ukrytych gdzieś w lesie, rozgrywki sportowe czy gra logiczna typu escape room. Pozwól dobraniem odpowiedniego zestawu gier i ich scenariusza zająć się zatem ekspertom.

Co zrobić, by gra się udała?

By efekt, który zamierzyliśmy został osiągnięty, niezbędne są dwa elementy. Po pierwsze – uczestnicy muszą się świetnie bawić. Bez dobrej atmosfery – takiej, która pozwoli wyjść poza codzienne biurowe problemy, nie ma szansy na szansy. Po drugie – ważne jest, by scenariusz gry miał realne przełożenie na potrzeby szkoleniowe firmy.

Z tego powodu eksperci, gdy przygotowują program szkolenia, muszą przeprowadzić audyt potrzeb, diagnozując zarówno sytuację wyjściową w grupie (np. istniejące konflikty, najpoważniejsze problemy komunikacyjne itp.), jak i potrzeby firmy. Inaczej gry dobierać się będzie, gdy zespół lubi się, ale brak w nim motywacji i kreatywności, a inaczej, gdy trwa wewnętrzny konflikt czy też ludzie po prostu się nie znają.

Warto zadbać również o stworzenie odpowiedniej atmosfery do rozgrywek. By tak się stało, potrzebne są:

  • czas – gry team – buildingowe czy strategiczne to nie kilkanaście minut, a raczej kilka godzin. Dlatego urządzanie ich w godzinach pracy, czy na szybkim szkoleniu zazwyczaj kończy się źle. Czasem na rozgrywkę są przede wszystkim wyjazdy szkoleniowe.
  • miejsce – szkolenia w siedzibie firmy, czy przypadkowym centrum szkoleniowym zupełnie mijają się z celem. Znacznie lepszym pomysłem jest przeniesienie się w miejsce, które wytworzy inną atmosferę i pozwoli wyjść poza schemat. Przykład? Uzdrowiskowy Uniejów – z wodami termalnymi, zapleczem szkoleniowo – konferencyjnym usytuowanym w budynkach o długiej historii, przepiękne tereny rekreacyjne i atmosfera sprzyjająca relaksowi – po prostu: wszystko w jednym miejscu.
  • atmosfera – jeśli pracownicy są do odbycia szkolenia zmuszeni, a integracja odbywa się wyłącznie, „bo tak trzeba”, a nie, na przykład w nagrodę – poziom motywacji do działania i aktywnego uczestnictwa w rozgrywkach będzie co najmniej słaby.
  • zainteresowanie – motywacji i energii nie będzie również, jeśli program szkolenia i dobrane do niego gry będą po prostu nudne i powtarzalne. Wybierzmy więc atrakcyjne miejsce na odbycie szkolenia – takie, gdzie edukację będzie można połączyć z rekreacją, ale i postawmy na niebanalny scenariusz.

To wszystko sprawi, że szkolenie, którego kluczowym elementem będą gry, przyniesie oczekiwane. Natomiast inwestycja w jego organizację przełoży się na jakość pracy, a co za tym idzie, wyniki finansowe firmy.

Leave a comment

Your email address will not be published.


*